JKW
Administratorek
Dołączył: 03 Paź 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wielkanocna inwazja w Nagrzybach Dolnych.
- Jędrek! Jędreeeeek!
- Matka, No! co się dzieje!?
- Jakaś katastrofa lotnicza, chyba, albo UFO wylądowało bo nad lasem takie płomienie latają! Jędrek, sam zobacz, całe pół nieba w ogniu.
- Matkaaa, ja Cię szanuję nieziemsko, ale jakby to delikatnie ująć.... delikatnie przesadzasz! Katastrofa, odpukać - no może, ale UFO!!
No, dobra, chodź pójdziemy zobaczyć co to takiego.
....
- Dziwne, zgasło wszystko i ucichło. Gdzie to by mogło się wydarzyć ... może w Leśnej Łące? Bo to w tamtym kierunku było.
- Matka, my tak tam lecimy, a może to niebezpieczne? Lepiej zadzwońmy na 112, alarmowy. Odpowiednie służby przyjadą i zrobią co będzie trzeba. Ja się zastanowiłem. My chyba głupotę robimy.
- Jaką głupotę?! Przecież na razie nic nie robimy tylko lecimy biegiem przez las. I co tym służbom powiemy? Że co widzieliśmy?! Płomienie na niebie?!
Wyśmieją nas przecież, powiedzą najwyżej, że to zorza polarna o nietypowej porze roku! Musimy zobaczyć co to było!
...
- MatuchnoTyMojaJedyna!! Widzę coś, ale ... Co to jest?! Złoto/czerwono/granatowa kula!
Nie, nie kula ... JAJO! Wygląda jak wielka kolorowa,błyszcząca PISANKA!
- Jędrek, teraz mnie strach obleciał! Dzwoń na ten telefon alarmowy, ja dalej nie idę! Za nic w świecie!
- Matka, a może do jakiejś gazety zadzwonię i powiem, że mam wspaniałego news’a!
„Wielkanocna inwazja w Nagrzybach Dolnych” - zaraz się gryzipiórki zlecą, a nam może parę groszy odpalą za wiadomość! Widzisz ten napis na niej? Aleee, czekaj bo coś się dzieje!
Ona zaczyna pękać!! Uciekajmy ...!
....
Hrum, brumm, grzdyk, bzdrękkkk!!
- I tam, nic wielkiego się nie stało! Z niej wysypały się malutkie jajeczka/pisaneczki! Matka, ta się tak blisko podtoczyła, zobaczę ....!
- Jędrek nie ruszaj tego bo jeszcze Ci w rękach wybuchnie, albo jest radioaktywne, albo zarazę roznosi, albo jeszcze co innego! Dzwoń na ten alarmowy jednak!
....
- Państwo tutaj od samego początku?! Czegoś Państwo dotykali?!
I w ogóle dokumenty proszę! Dowód Osobisty, prawo jazdy, świadectwo urodzenia, skrócony akt ślubu, pozwolenie na wchodzenie do lasu, numer Pesel i NIP, zaświadczenie o niekaralności i szczepienia przeciw ospie, proszę!
- Dokumenty w domu, my tu niedaleko mieszkamy, wybiegliśmy tak jak byliśmy – bez niczego, jeśli trzeba ta zaraz przyniosę.
Niczego nie dotykaliśmy, ale jak dobiegliśmy to ona, ta Pisanka była w całości i napis było widać. Potem zaszurgotało i ona pękła, i wysypały się te małe! Zadzwoniliśmy do Was, do mediów nie!
- To skąd wiedzą, bo właśnie dostałem wiadomość, że jadą z „Grzybiarczyka” i „TVGrzyba”?!
.... Hrum, brumm, grzdyk, bzdrękkkk!!
- Odsunąć się!!
... Hrum, brumm, grzdyk, bzdrękkkk!! Trrrrrask, trrrrask, prask, prrrraskk! Łups, łupsss, pfrrrrrr! Bęcc! Turrrrl, turrrl, rrrl, ... .
- Czy to się dzieje naprawdę?! Cała polana i okoliczny las zasłane ... grzybami które wysypały się z jajeczek/pisaneczek! Marek kręć wszystko „jak leci”, tych ludzi co to znaleźli też! I łącz się satelitarną z TVGrzyb’em, robimy na żywo! Ale mamy news’a, w Grzybiarczyku pękną z zazdrości!! „Setkę” robimy!
- Pani Redaktor, łącze nam akurat padło i zwrotnej nie mamy! Robimy na razie co się da, nagrywamy i filmujemy. Zrobimy przebitki i co tam jeszcze. Może się w tym czasie połączymy.
....
- Państwo to widzieli, jak to było?! Proszę opowiedzieć od samego początku!
Kiedy się to zaczęło?! Czy widzieliście lądowanie?!! Czy Pani się bała, czy braliście to do rąk?!
A te napisy Państwo czytali? Co tam jest napisane?!
...
- Matka, uciekajmy stąd bo albo jedni albo drudzy nas zamęczą na śmierć, mam absolutnie dość. Po co nam to było!! PO CO!!... - cichuśko zaszeptał spłoszony niebotycznie Jędrek
....
- Na początku jak się zaczęło, to się dziwiliśmy. Nie baliśmy się. Potem się zaczęliśmy bać jak pękało! Niczego do rąk nie braliśmy, ale i tak było widać dobrze napis jak ta duża była jeszcze cała, a potem jak taka jedna mała co się podtoczyła blisko ...
„Wielkanocny Zajączek dla Stefana” !!!
|
|