Forum Forum testowe - JKW Strona Główna   Forum testowe - JKW
własne forum testowe
 


Forum Forum testowe - JKW Strona Główna -> NOTES -> Halloween w stefanowych lasach.
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post Halloween w stefanowych lasach. - Wysłany: Czw 10:23, 29 Wrz 2016  
JKW
Administratorek
<b>Administratorek</b>



Dołączył: 03 Paź 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5



Halloween w stefanowych lasach
- Mrauuuu!
- Wynocha, kysz! Już cię nie ma! Idź i złap ropuchę bo mi będzie potrzebna, i pajęczyny ogonem pościągaj to akurat na przyprawę do wywaru będzie!
- Miuuuu!
- Abrakadabra-czary-mary-Jadus-Warus-Wywarruss-Muchomorus-Plum!
- pyf-pyffff...!!
- NIC! W kociołku prawie sama woda z odrobiną jadu żmijowego zebranego w Lesie 14. Muchomora sromotnikowego bardzo trującego przecież nie mam a Muchomor czerwieniejący, bedłką zwany jest jadalny jeśli się go dobrze wygotuje ! Takie tam gotowanie u Stefana, z czego!??
Po co On mnie sprowadził? Na Halloween mam mu wywaru trującego grzybowego ugotować i zaczarować. Grzybiarzy truł będzie, bo mu lasy wydeptują, łosie płoszą tak, że populacja zmalała bo młode się nie rodzą a żmijom ponoć zygzaki ze strachu się poprostowały.
On spekuluje tak: teraz masa ludzi przyjeżdża, ruch w dni świąteczne będzie ogromny, jak pochodzą po lesie, zgłodnieją to nikt poczęstunku darmowego nie odmówi. A potem ... pochorują się i zniechęcą do jego terenów i przyjeżdżać przestaną.
Na Leśnej Łące kiermasz „Owoce lasu” w Halloween wymyślił. Będzie sprzedawał grzyby, koszyki i leśne zioła, a dyniami przerobionymi na lampiony teren oświetli. No i na tym kiermaszu taki poczęstunek darmowy niby promocyjny ma rozdawać.
Ale z czego ja mu tego wywaru ugotuję? W tych jego lasach wszystko właściwie jadalne. Od wczoraj Atlas Grzybów przeglądam, cały już w popiele ubabrałam i ... niczego trującego co by rosło w tych jego lasach znaleźć nie mogę! Co do kilku grzybów opinie są różne, jedni twierdzą, że Czarka austriacka, Rycerzyk oliwkowożółty i Zasłonak osłonięty są jadalne inni że nie, tyle że niesmaczne. Jedynie Mleczaj ciemny i Borowik korzeniasty niejadalne, ale żeby strasznie trujące to nawet i to nie! I z czego ja mu mam ugotować tej szkodliwej potrawy na grzybiarzy?!
Chyba żeby lekkiej niestrawności dostali, ale to Stefanowi może być zbyt mało!
- Psiiik! Mówiłam ci żebyś mi się tu nie kręcił, kociołek przewrócisz albo wąsiska przypalisz nad ogniskiem! Gdzie ta pajęczyna i ropucha, złapać miałeś!
Noc nadchodzi i nietoperze wylatują ze strychu a ja gotowania nie skoczyłam. Co robić??!

- Set, coś ty mi tu przyniósł? Ropuchę chciałam i pajęczynę a ten mi zielsko jakieś przytargał! Co to jest?
Zwariowałeś kocie? Por????! To przecież.....!
Aaaa, a może zrobić Stefanowi psikusa? I ugotować ... napój miłosny! Jest z czego, afrodyzjaków cała masa! Grzybów mamy w bród, tylko na te szkodliwe uważać trzeba!
Które będą najlepsze? Gdzie ten atlas!? Pierścieniaki, smardze i trufle są afrodyzjakami. Zaraz! Mitrówka półwolna do smadzy przynależy i smardza jadalnego też mamy, Dwupierścieniak cesarski też jest, trufli tylko nie ma w lasach u Stefana. No, trudno, trufli nie będzie, nie wszystko musi być, starczy tego co mamy pod ręką.
A przypraw które są afrodyzjakami mamy pod dostatkiem w stefanowym sklepie. Są jaja, czosnek, por, pierz, cebula. No, pora nawet już przyniosłeś - to oto ci chodziło? Mądre kosisko!
-Mrrrrrrrrr!
Wszystkiego czego potrzebuję do wywaru miłosnego też mam. Bulion jako podstawa, sypnę może odrobinkę kaszy - jak się rozgotuje to będzie jako zagęstnik, małą chochelkę oliwy, paprykę posiekam, dla zapachu odrobina tymianku i bazylii, szczypta soli i na końcu po ugotowaniu śmietana! No i przede wszystkim grzyby posiekane w paseczki! Dużo grzybów.
- Abrakadabra-czary-mary-Sercus-Lovus-Amorruss-Plum-Plum!
- SZSZ-PSZSZ-BSZSZ-PYF-PYFFF !!
- JUŻ! Ale się Stefan zdziwi jak grzybiarze zamiast chorować będą mieli ochotę na amory!
Właściwie to Stefan swój cel osiągnie. Przyjezdni po lasach przestaną się włóczyć, grzybni wydzierać i niszczyć nie będą a zwierzyna odpocznie. Przysiądą gdzieś na mchu i spokój będzie!
Wywar stoi w kociołku gotowy, może go sobie zabierać. Dobrze że Stefan myśli że on bardzo szkodliwy to nie będzie się rwał do próbowania. Inaczej miałabym problem z jego amorami!
- Set! Nie liż tej warząchwi kocurze!! Coś ty zrobił, ona po wywarze … !
Może Stefan ma kocicę ?
- Miauuu!



Wszystkie wymienione składniki są faktycznie uważane za afrodyzjaki.

za afrodyzjaki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez JKW dnia Sob 7:04, 22 Paź 2016, w całości zmieniany 7 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum Forum testowe - JKW Strona Główna -> NOTES -> Halloween w stefanowych lasach. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin